"Ratuj się kto rodzi" - komedia o ojcostwie i wyrzeczeniach z nim związanym już 1 kwietnia o godz. 18.00 w Domu Kultury "Koźle". Bilety w cenie 25 zł. Kup on-line. Serdecznie zapraszamy! |
„Ratuj się kto rodzi!”
Obsada:
ANDY – MAREK PITUCH
ROGER – JAKUB WONS
SCENOGRAFIA – ADAM GRZĄDZIEL
REŻYSERIA – GRUPA WSPARCIA
Głównymi bohaterami sztuki są Andy i Roger. Andy to mężczyzna, jeszcze dosyć młody, mający za sobą hulanki i swawole, a przed sobą odpowiedzialność przez duże „O”. Wszystko za sprawą przyszłego potomka. I niby wszystko powinno być dobrze, gdyby nie jego najserdeczniejszy przyjaciel, Roger. Roger to penis. Błyskotliwy, inteligentny, śmiały, o wielu twarzach, który wystawia swojego właściciela na wiele prób.
Andy prowadzi rozmowy ze swoim spersonifikowanym przyjacielem. Wspólnie szukają sposobu, jak poradzić sobie z osamotnieniem, humorami ciężarnej żony i czekającym go ojcostwem. Rolę mentora w tych zagadnieniach pełni sam Roger. W napięciu oczekiwania na potomka pojawia się oczywiście chwila słabości, którą skrzętnie chce wykorzystać Roger, namawiając Andy’ego do „złego”.
Poczynania obu bohaterów to podszyta czarnym humorem komedia, na dnie której kryje się prawda związana z obawami i lekami człowieka mającego sprostać arcyważnemu zadaniu, jakim jest ojcostwo. Zabawne dialogi, komiczne sytuacje, błyskotliwe komentarze do spraw damsko-męskich, a do tego fenomenalna wiwisekcja męskiej natury i postrzegania świata przez pryzmat… Rogera. To wszystko sprawia, że ta oryginalna sztuka jest inteligentną rozrywką z drugim dnem. Ucieszy i rozbawi zarówno prawdziwych macho, jak i ortodoksyjne feministki.

Recenzje:
„Zabawne dialogi, komiczne sytuacje, błyskotliwe komentarze do spraw damsko-męskich, a do tego fenomenalna wiwisekcja męskiej natury i postrzegania świata przez pryzmat... Rogera. To wszystko sprawia, że ta oryginalna sztuka jest inteligentną rozrywką z drugim dnem. Ucieszy i rozbawi zarówno prawdziwych macho, jak i ortodoksyjne feministki.”
„Dlaczego warto wybrać się na spektakl? Bo to opowiastka nieprzyzwoicie zabawna, urocza, przenikliwie inteligentna. Połączenie polskiego i angielskiego humoru dodaje jej głębi, którą odnaleźć można tylko w ironii, poczuciu humoru i dystansie do tzw. tematów tabu. Tak zwanych, bo w rozmowie penisa z mózgiem takich tematów nie ma…”