Gdy pod koniec lat 50 ubiegłego wieku na obrzeżach Kędzierzyna dobiegała budowa osiedla NDM zapadła decyzja, żeby przy drodze do Blachowni Śląskiej zbudować dom kultury. Wiosną 1958 roku chemiczna firma zakupiła w Kędzierzynie od Lasów Państwowych niespełna 2 hektary lasu pod budowę tej placówki.  Według wstępnych założeń miała ona być zbudowana na podstawie typowego projektu w stylu socrealizmu. Podobne takie bliźniacze placówki zostały już wcześniej zbudowane w Łaziskach Górnych i w Nowej Soli.  Jedyną  modyfikacją kędzierzyńskiego projektu było dodatkowe zbudowanie … stawu dla łabędzi, pomiędzy budynkiem ośrodka a ulicą Karola Świerczewskiego.(wykop pod nieckę stawu dla łabędzi został zasypany dopiero na  początku lat 70 ubiegłego wieku).
Zgodnie z pierwotnym planem zakładano, że powierzchnia użytkowa budynku wyniesie 5000 metrów kwadratowych. Lecz z tym założeniem nie zgodziły się władze wojewódzkie. Architekt wojewódzki, Florian Jesionowski, przy zatwierdzaniu projektu wykonawczego zalecił, aby bryłę budynku skrócić o 10 m., „ bo po co, w takim małym mieście jak Kędzierzyn, taki duży obiekt?”.  W związku z tym inżynierowie z zakładowego biura konstrukcyjno-projektowego w trybie pilnym opracowali nowy projekt  budowlany placówki. W wyniku tego sala kinowo - widowiskowa została skrócona i tym samym pomniejszona o blisko 200 miejsc. Zmniejszono również powierzchnię biblioteki oraz jedynej wówczas w mieście kawiarni.  Te wymuszone przez województwo zmiany na wiele lat „odbijały się czkawką” przy wyświetlaniu filmów w  kinie „Chemik”. Lecz jest to temat na oddzielny artykuł.
 Opiekę inwestorską nad wszystkim pracami powierzono  Ryszardowi Szymroszczykowi, młodemu chemikowi, który po uzyskaniu na Politechnice Szczecińskiej  dyplomu magistra inżyniera został „zesłany” do pracy w ZPA „Kędzierzyn” w ramach, obwiązującego wówczas, tzw. „nakazu  pracy”. Do pomocy w prowadzeniu wszelkich  zadań inwestorskich oddelegowany został specjalista od  budownictwa  - Andrzej Borys.
Gdy wycięto blisko pół tysiąca rachitycznych sosen ruszyły prace budowlane.  Pierwsza symboliczną łopatę na placu budowy wbili 18 kwietnia 1959 roku: dyrektor naczelny fabryki chemicznej  – Karol Nowak, sekretarz komitetu powiatowego PZPR z Koźla – Lesław Treugutt oraz przewodniczący Rady Zakładowej ZPA – Marian Maciejewski.
Po dwóch latach budowy, 6 listopada 1962 roku,  czyli w przeddzień 45 rocznicy wybuchu Wielkiej Rewolucji Październikowej oddany został do użytku w Kędzierzynie – „Dom Chemika”. Nazwa ta na wiele lat utrwaliła się w świadomości pracowników „Azotów” oraz  mieszkańców ziemi kozielskiej.  Uroczystość otwarcia placówki przy ul. Karola Świerczewskiego (d. Józefa Stalina) poprzedziła wielka manifestacja rocznicowa na Cmentarzu Wojennym  Żołnierzy Radzieckich. Po niej odbyła się akademia, podczas której podziękowano budowniczym za zbudowanie placówki.  W części artystycznej tego wydarzenia brawurowo zaprezentował się na scenie „Domu Chemika” zespół estradowy Północnej Grupy Wojsk Radzieckich z Legnicy.
Po otwarciu domu kultury rozpoczęła się likwidacja Klubu Fabrycznego, który od 1947 roku mieścił się przy ul. Kozielskiej, w pobliżu wiaduktu kolejowego   Po kilku latach „Dom Chemika” został przemianowany na ZAKŁADOWY DOM KULTURY „CHEMIK” ZAKŁADÓW  AZOTOWYCH „KĘDZIERZYN” i pod tą nazwą działał do końca lat  80 ubiegłego wieku.
            W chwili otwarcia „Dom Chemika” był największą i najnowocześniejszą placówką kulturalną w województwie opolskim. Kędzierzyński  dom kultury „Chemik” z powodzeniem konkurował także z podobnym placówkami z Oświęcimia, Tarnowa, Płocka czy Bydgoszczy. Na początku kierował nim Leon Kwaśnicki.  Przez długie lata nowa placówka kulturalna w pełni zaspokajała potrzeby mieszkańców Kędzierzyna. Działało w niej wiele zespołów artystycznych, liczne sekcje zainteresowań oraz teatr robotniczy, który wystawił m.in. legendarny wodewil pt. „Czarodziejskie Azoty”. W „Domu Chemika” działało również drugie w mieście kino ”Chemik”, administrowane przez zakładową organizację związkową, a jego kierownikiem i menagerem był działacz młodzieżowy Bogusław Filipowicz. Przez kilka sezonów w Kędzierzynie działa filia „Teatru Ziemi Opolskiej”.  Na scenie „Domu Chemika” swoje sztuki wystawiały także teatry z Zabrza i Katowic, opera z Bytomia oraz Operetka Gliwicka.  Przez wiele lat, też każdego miesiąca odbywały się w domu kultury  koncerty Filharmonii Opolskiej.
Przed kędzierzyńską publicznością,  na scenie „Chemika” prezentowali się też znani w kraju i zagranicą, piosenkarze, muzycy i śpiewacy, a w tym m.in. takie gwiazdy jak: Irena Santor, Ludwik Sempoliński, Jerzy Połomski, Mieczysław Fogg, Jarema Stępowski, Wojciech Młynarski, Czesław Niemen, Piotr Janczerski, Karin Stanek, Ewa Demarczyk, Stefania Grodzieńska, Bogdan Łazuka, Katarzyna Bovery, Stan Borys, Bogusław Mec, Stanisław Sojka, Lev Levterov, Rysiek Riedel, Irena Kwiatkowska, Anna Jantar, Piotr Szczepanik, Bernard Ładysz, Andrzej Hiolski  i inni.  Kędzierzyńską  publiczność  rozbawiali w „Chemiku” też satyrycy z licznych  kabaretów takich  jak „OT.TO”, „Pod Egidą”,” Elita” itp.
Z dziennikarskiegoobowiązku pragnę odnotować, że w słynnej plejadzie   piosenkarzy prezentujących  się na scenie „Chemika” zabrakło - Violetty Villas, która  stawiała  organizatorom jej występów zaporowe warunki.
 W uznaniu  dorobku „Domu Chemika’ w Polsce,  18  września 1964 roku odbyła się z „wielką pompą” w Kędzierzynie krajowa inauguracja roku kulturalno-oświatowego z udziałem ówczesnego ministra kultury i sztuki – Lucjana Motyki oraz licznych przedstawicieli wojewódzkich władz partyjnych,  związkowych i samorządowych z całej Polski.
Warto wspomnieć, że przez długie lata do najbardziej znanych zespołów domu kultury należały: 60 osobowa orkiestra dęta koncertująca pod batutą Teodora Płaczka, Jana Jeńskiego oraz Leona Płachty. Znane były też w całym kraju zespoły estradowe. Jednym z czołowych był zespół składający się  z rodziny Grzesików oraz piosenkarzy Marianny Stachowicz–Kondor, Rudolfa Sondeja i Ewa  Kałążnej.  Istniał także zespół baletowy kierowany przez choreografa Józefa Zelenaya, który kilkakrotnie prezentował się na Dożynkach Centralnych w Warszawie oraz w telewizji.
Już w 1966 roku na scenie Chemika”  odbywały się  pierwsze w mieście gitariady, powstających wówczas „jak grzyby po deszczu”, zespołów big-beatowych. Prym wśród  nich  wiodła „chemikowa” grupa ”Harnasie” -  z muzykami Marianem  i Jasiem Olejnikami  oraz piosenkarką Teresą Kwiatkowską.
Dużym powodzeniem cieszyły dziecięce się grupy  baletowe prowadzone  przez Panią Sonię czyli Czesławę Okułę-Kondur oraz muzyka Melchiora Jochema, a także popularny dziecięcy teatrzyk piosenki „Tralalinki” kierowany przez  małżeństwo E.A. Willimów . Ogładę  i obycie sceniczne  zdobyło w  nim  co najmniej trzy pokolenia kędzierzyńskich dzieci. A piosenki „Tralalinek” zarejestrowane zostały na kilku płytach i nadawane były w Polskim Radiu.
 Przez wiele lat działała też w DK „Chemik” śląska kapela ludowa „Bierawianie” z solistami Barbarą Białek i Norbertem Karkoszem, a także 40 osobowy zespół pieśni i tańca „Dziergowice”, kultywujący nadodrzański folklor Śląski. W jego składzie prezentowali się głównie pracownicy Zakładów Azotowych, mieszkańcy Dziergowic, Bierawy, Grabówki i  Lubieszowa.
Od 1965 roku  do ogłoszenia Stanu Wojennego  działał w domu kultury amatorski klub filmowy „Alchemik”prowadzony przez Bogusława Rogowskiego. Filmy realizatorów tego klubu prezentowane były niemal na wszystkich kontynentach, zdobywają tam liczne nagrody i wyróżnienia. Członkowie klubu byli też organizatorami kilku głównych ogólnopolskich imprez amatorskiego ruchu filmowego, w tym m.in.: 12 konkursów kronik filmowych.  ”Alchemicy” z Kędzierzyna utrzymywali także ścisłe robocze kontakty z filmowcami ze wszystkich krajów demokracji ludowej oraz  RFN, Austrii, Francji, Hiszpanii i Portugalii. W czasie wielu lat działalności klubu zrealizowano łączne, aż 107 wydań kronik filmowych ukazujących życie w Zakładach Azotowych i w mieście. Po blisko trzech dekadach działalności tej grupy twórców filmowych, do dzisiaj ostał się w mieście, a jedyny w Europie pomnik filmowca, odsłonięty przed dwudziestu laty obok głównego wejście do domu kultury.
 Przez wiele lat pod  kierownictwem Engelberta Krala działał w „Chemiku” jeden z pierwszych na  Opolszczyźnie - Dyskusyjny Klub Filmowy „Pegaz”.  Na  jego poniedziałkowych, ekskluzywnych i kameralnych projekcjach spotykali się miłośnicy „X Muzy”. Na nich nierzadko wyświetlane  były  tzw. „pułkowniki”, czyli  filmy niedopuszczane do upowszechniania w normalnym obiegu przez cenzurę. Częstymi gośćmi na tych spotkaniach byli reżyserzy i znani aktorzy. W Kędzierzynie gościli m.in. Krzysztof Zanussi, Agnieszka Holland, Jerzy Trzos-Rastawiecki, Marek Piwowski, Andrzej Jurga, Sylwester Chęciński, Andrzej Żuławski. Kazimierz Kuc,  a także aktorzy: Wojciech Siemion, Stanisław Mikulski, Anna Dymna, Franciszek Pieczka, Jan Himilsbach, Anna Nehrebecka, Jerzy Trela, Jan Nowicki, Władysław  Kowalski, Leszek Teleszyński, Elżbieta Starostecka, Mariusz Dmochowski i  wielu, wielu  innych.
Duży rozgłos przynosili placówce i miastu również „chemikowi” modelarze kierowani przez Jana Stolarka, wśród których wyrosło kilku mistrzów Polski, Europy i Świata.   W domu kultury działały też liczne sekcje hobbystyczne i zainteresowań.  Dużym powodzeniem  cieszył się  klub mikrokomputerowy oraz sekcje: teatralna, plastyczna, fotograficzna, akwarystyczna, numizmatyczna i filatelistyczna. Członkowie tej  ostatniej  pamiętając  o jubileuszu 30-lecia  tej zasłużonej dla środowiska  placówki wydali znaczek, kopertę oraz okolicznościową  kartkę pocztową.

W domu kultury organizowane były też liczne wystawy malarskie, rzeźbiarskie i fotograficzne w tym m.in. sensacyjna i bardzo kontrowersyjna, jak  na tamte czasy, ekspozycja  autorstwa Kazimiery Dyakowskiej pt: „PORTRET I AKT KOBIECY” .
Warto też przypomnieć, że przez kilka dekad pracownicy domu kultury byli organizatorami Międzynarodowych Plenerów Plastycznych organizowanych w Zakładach Azotowych dla profesjonalistów z całej Europy oraz, że byli współorganizatorami  „Telewizyjnego Turniej Zakładów PUŁAWY- KĘDZIERZYN”, a także 15  Wojewódzkich Przeglądów Piosenki Harcerskiej. Właśnie na jednym z nich, w latach 70-tych zadebiutował w harcerskim mundurku na scenie „Chemika”, późniejszy znany aktor i piosenkarz  Michał Bajor.
Jak wyliczył na uroczystości perłowego jubileuszu placówki  Jan Szkaradek – będący ostatnim szefem „azotowskiej kultury”, w ciągu trzech dekad istnienia placówki pod patronatem kędzierzyńskich „Azotów”, przez dom kultury przewinęło się ponad 3 mln. 100 tys. osób. W szczytowym okresie swojej działalności ZDK „Chemik” zarządzał 5 klubami osiedlowymi, 3 kinami oraz 4 świetlicami środowiskowymi w okolicznych wioskach.
Dzięki patronatowi fabryki chemicznej i ”przychylnemu oku”  dyrektorów: Jerzego Pyzikowskiego oraz Konstantego Chmielewskiego „kultura” kędzierzyńska była właściwie finansowana i doceniana.  A ten  ostatni z dyrektorów miał zwyczaj rezerwowania dwóch rzędów miejsc w sali widowiskowej dla  kadry kierowniczej Zakładów na odbywające się w „Chemiku” spektakle i koncerty.
Przez lata działalności po skrzydłami „Azotów” placówką tą kierowali kolejno : dziennikarz -  Ryszard Krzyżanowski, muzyk - Władysław Zając, sekretarka dyrektora - Irena Kwiatkowska, harcmistrz PL i socjolog - Władysława Czaja, politolog - Zenon Siwiec oraz pedagog - Jan Szkaradek.
Gdy przed trzydziestoma laty przeprowadzono w Zakładach Azotowych restrukturyzację, chemiczna firma pozbyła się „pozaprodukcyjnego balastu” t.j.: osiedli zakładowych, mieszkań, placówek kulturalnych, domów wczasowych, hoteli robotniczych oraz klubów sportowych. W tej sytuacji dom kultury został przekazany miastu.
Od tego czasu placówka ta stała się Miejskim Ośrodkiem Kultury, któremu podporządkowane zostały znajdujące się w mieście kluby osiedlowe i domy kultury.  Od kilku już lat MOK-iem i  liczną fachową i oddaną  kulturze grupą  pasjonatów,  kieruje z dużym rozmachem były wiceprezydent Kędzierzyna-Koźla, z wykształcenia  mgr. inżynier  rolnik, a zarazem doskonały  muzyk i wykonawca estradowy - Piotr Gabrysz. 
OBY TAK  DALEJ !!!
Bogusław ROGOWSKI